Umowy-zlecenia „ozusowane”

Od 1 stycznia 2016 r. będzie obowiązek odprowadzania składek do ZUS od umów- zleceń do wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę. Co w praktyce oznacza ta zmiana dla wspólnot mieszkaniowych?

Takie zasady wprowadza ustawa z 23 października 2014 r. o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (DzU z 2014 r., poz. 1831). Zatrudnianie osób na podstawie umów-zleceń należy obecnie do najczęstszych zjawisk występujących na polskim rynku pracy. Ze względu na swoją specyfikę, najwięcej osób zatrudnionych na takiej podstawie pracuje w branżach budowlanej i ochroniarskiej, istotnych z punktu widzenia zarządców wspólnot mieszkaniowych.

Dotychczasowa regulacja

Obecnie zleceniobiorcy podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu oraz obowiązkowemu ubezpieczeniu zdrowotnemu – od dnia oznaczonego w umowie jako dzień rozpoczęcia wykonywania zlecenia – do dnia rozwiązania lub wygaśnięcia tej umowy. Podstawę wymiaru składek na ich ubezpieczenie stanowi przychód z tytułu umowy-zlecenia, jeżeli w umowie odpłatność za jej wykonywanie określono kwotowo, w kwotowej stawce godzinowej lub akordowej albo prowizyjnie.

Zgodnie z art. 9 ust. 2 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych [dalej: „u.s.u.s.”], osoba pracująca na podstawie kilku umów-zleceń, jest obowiązkowo objęta ubezpieczeniami emerytalno-rentowymi z tego tytułu, który powstał najwcześniej i to bez względu na wysokość osiąganego wynagrodzenia. Wykonujący zlecenie może dobrowolnie, na swój wniosek, być objęty ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi także z pozostałych – wszystkich lub wybranych tytułów albo zmienić tytuł ubezpieczeń.

W praktyce w przypadku wykonywania przez zleceniobiorcę równolegle kilku umów-zleceń u tego samego podmiotu, zleceniodawcy jako płatnicy składek ubezpieczają go jedynie z tytułu wykonywania umowy zawartej na najniższą kwotę. Natomiast jeśli zleceniobiorca wykonuje kilka umów-zleceń u różnych zleceniodawców, to przedkłada oświadczenie o swoim statusie wraz z informacją dotyczącą tego, z której umowy ma podlegać obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu. W konsekwencji z pozostałych umów odprowadzane są wyłącznie składki na ubezpieczenie zdrowotne.

Nowe przepisy mają wyeliminować nadużycia ze strony zleceniodawców, polegające na odprowadzaniu składek od umowy, ale tylko od tych z ustalonym najniższym wynagrodzeniem. Takie praktyki powodują, że coraz częściej zleceniobiorcy nie mają realnej szansy na wypracowanie sobie chociażby minimalnego świadczenia emerytalnego.

Decyduje minimalne wynagrodzenie

Istota zmian polega na tym, że:

– podobnie jak dotychczas, od 1 stycznia 2016 r. osoba spełniająca warunki do objęcia obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi z kilku tytułów będzie obowiązkowo ubezpieczona z tego tytułu, który powstał najwcześniej,

– na swój wniosek ma ona również prawo zostać objęta ubezpieczeniami również z pozostałych tytułów, a także wybrać wszystkie tytuły, tylko niektóre lub je zmienić, – odmiennie niż dotychczas, jeśli podstawa wymiaru składek wynikająca z pierwszej umowy-zlecenia, agencyjnej albo innej umowy o świadczenie usług będzie niższa od minimalnego wynagrodzenia (w 2016 roku płaca minimalna miałaby wynieść 1850 zł brutto), osoba wykonująca pracę podlega obowiązkowo ubezpieczeniom również z innych tytułów.

Komplikacje z kilkoma umowami

Każda osoba objęta obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi podlega zgłoszeniu do ubezpieczeń społecznych w terminie 7 dni od daty powstania obowiązku ubezpieczenia. Natomiast obowiązek zgłoszenia jej do ubezpieczeń społecznych należy do płatnika składek, a więc np. wspólnoty mieszkaniowej.

Jeśli zleceniobiorca zawarł kilka umów z jednym podmiotem, rozliczenia będą stosunkowo proste. W sytuacji gdy zleceniodawca płacił dotychczas składkę tylko od umowy przewidującej najniższe wynagrodzenie (i nie przekracza ona kwoty minimalnego wynagrodzenia), po zmianach będzie musiał zapłacić składkę od kilku umów, które łącznie mają wartość płacy minimalnej. Natomiast na gruncie nowej ustawy znacznie trudniejsze wydaje się rozliczanie zleceniobiorcy, który posiada kilka umów-zleceń, ale u różnych zleceniodawców.

Od 1 stycznia 2016 r. będzie obowiązywać zasada, że jeżeli do płacenia składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe jest zobowiązany więcej niż jeden płatnik składek, to składka jest opłacana przez każdego z nich, chyba że ubezpieczony przedłoży płatnikowi dokumenty, z których będzie wynikać brak konieczności opłacania składek (art. 34 ust. 6 u.s.u.s.).

Nie jest jednak jasne, jaki dokument będzie stanowił wystarczającą podstawę do uznania przez płatnika, że nie musi on odprowadzać składek społecznych za osobę z tytułu wykonywanego przez nią zlecenia. Przedłożenie kopii umowy zawartej z innym zleceniodawcą, nawet jeśli opiewa ona na kwotę wyższą niż płaca minimalna nie oznacza bowiem, że ten zleceniodawca rzeczywiście odprowadza składki na ubezpieczenie społeczne. Ponadto, samo oświadczenie zleceniobiorcy również nie wydaje się być dostatecznie uwiarygodniającym dokumentem potwierdzającym, że składka jest w istocie odprowadzana.

Specyfiką umów-zleceń jest ich zmienność, a więc fakt wykonywania umowy-zlecenia w danym miesiącu u innego podmiotu nie oznacza, że w kolejnym praca również będzie wykonywana. Oczywiście mogą zaistnieć także sytuacje niezależne od woli zleceniobiorcy. Przykładowo, gdy inny zleceniodawca, dotychczas terminowo uiszczający składki, utraci płynność finansową i spóźni się z zapłatą wynagrodzenia albo w ogóle go w danym miesiącu nie zapłaci, co w konsekwencji wpłynie również na nieuiszczenie wymaganej składki na ubezpieczenie społeczne.

Z punktu widzenia wspólnoty mieszkaniowej najbezpieczniejszym dokumentem potwierdzającym brak konieczności odprowadzania składek do ZUS-u jest bez wątpienia informacja RMUA. Jest to miesięczny raport zawierający informacje o składkach odprowadzanych z wynagrodzenia podatnika na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne. Płatnik składek ma bowiem obowiązek przekazać ubezpieczonemu informacje o danych przekazanych za niego do ZUS. Informację taką przekazuje co do zasady raz w roku, za rok ubiegły. Jednak na żądanie ubezpieczonego informacja może być przekazywana raz w miesiącu.

Niniejsza informacja może być przekazana także w innej formie niż na formularzu ZUS RMUA (np. wydruk bądź elektroniczny dokument z programu wykorzystywanego w obsłudze kadrowo-płacowej, o ile będzie spełniał wyżej wymienione warunki). Najważniejsze by zakres danych był zgodny z wymogami określonymi w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych (informacja dostępna na stronie http://zus.pl). Problem polega jednak na tym, że informacja wynikająca z RMUA nie dotyczy okresu przyszłego, tylko miesiąca upływającego, w którym zleceniobiorca już wykonał daną pracę zgodnie z umową.

W konsekwencji wspólnota może przyjąć oświadczenie od zleceniobiorcy i postępować zgodnie z jego treścią. Czyli odprowadzać tylko składkę zdrowotną, albo odprowadzać wszystkie obowiązkowe składki z jednoczesnym wystąpieniem do ZUS-u z zapytaniem, czy postąpiła w sposób prawidłowy. Przepisy przewidują bowiem możliwość kontroli prawidłowości składek wskazanych przez płatnika, który będzie mógł zwrócić się do ZUS o zbadanie, czy wykazał je w sposób właściwy. Jeśli okaże się, że nie, po stronie wspólnoty wystąpi konieczność złożenia odpowiednich korekt. Niemniej jednak za powstanie ewentualnego zadłużenia wobec ZUS-u z tytułu nieopłacenia składki w sposób właściwy odpowiada płatnik, nawet jeśli opiera się on na informacji uzyskanej od ubezpieczonego.

 

Autor: Karolina Brzezińska

aplikant adwokacki

„Drzewiecki, Tomaszek i Wspólnicy” Sp.k.

 

 

Scroll to Top