Prawo spółdzielcze oraz ustawa o własności lokali nie zawierają pojęcia „wygaśnięcie uchwały” czy „automatyczne uchylenie”. Czy podjęcie nowej uchwały wymaga uchylenia poprzedniej?
Artykuł 25 ust. 1 ustawy z 24 czerwca 1994 r. o własności lokali (Dz.U. z 1994 r. nr 85 poz. 388 ze zm., dalej: uwl) nie określa, z jakim roszczeniem można wystąpić na jego podstawie. Powszechnie przyjmuje się jednak, że dotyczy ono uchylenia uchwały. Jest to słuszny pogląd. Nasuwa się tu analogia z art. 42 § 4 ustawy z 16 września 1982 r. – Prawo spółdzielcze (Dz.U. z 1982 r. nr 30 poz. 210 ze zm.), który stanowi, że każdy członek spółdzielni lub zarząd może wytoczyć powództwo o uchylenie uchwały. W pełni dopuszczalne jest tu zastosowanie analogii do wspólnoty mieszkaniowej, gdyż w obu przypadkach chodzi o wspólnotę osób korzystających z lokali mieszkalnych oraz użytkowych i podejmowanie związanych z tym uchwał odnoszących się do ogółu tych osób. Odmienne są natomiast tytuły prawne do korzystania z lokalu: własność i spółdzielcze prawo do lokalu. Nie ma to jednak znaczenia dla sformułowania wniosku, że udział w obu formach wspólnego zaspokajania potrzeb mieszkaniowych stawia członków tych ciał kolegialnych w analogicznej sytuacji, gdy chodzi o podważanie uchwał – mają oni możliwość ich zaskarżania i domagania się ich uchylenia. Posługiwanie się w stosunku do uchwał pojęciem „uchylenia” powinno więc wyznaczać standard postępowania nie tylko organów kolegialnych spółdzielni mieszkaniowej, ale także wspólnoty mieszkaniowej.
Jednak ani prawo spółdzielcze, ani uwl nie zawierają pojęcia „wygaśnięcie uchwały” czy „automatyczne uchylenie” na skutek podjęcia nowej uchwały dotyczącej tej samej kwestii co poprzednia. A zatem gdy wspólnota mieszkaniowa podejmuje nową uchwałę, musi jednocześnie uchylić poprzednią uchwałę dotyczącą tej samej materii. Trzeba tu bowiem posługiwać się w drodze analogii instytucjami prawnymi funkcjonującymi w ustawodawstwie. Argument ten wynika także z zasady pewności obrotu prawnego. Dla każdej osoby, która nie jest prawnikiem, musi być jednoznacznie zrozumiałe, która uchwała aktualnie obowiązuje. W przedmiotowej sprawie taka hipotetyczna osoba na podstawie treści obu uchwał nie mogłaby zrozumieć, która z nich jest obecnie wiążąca. Prawo wspólnoty mieszkaniowej jest tworzone właśnie dla jej członków i musi być dla nich zrozumiałe oraz nie budzące wątpliwości interpretacyjnych.
W związku z tym zaskarżona uchwała powinna zawierać w swej treści wyraźne stwierdzenie, że uchyla poprzednią uchwałę dotyczącą tej samej materii. Skoro zaś takiego zapisu nie było, to sąd musiał o tym orzec w wyroku.
Wyrok Sądu Okręgowego w Toruniu z 20 września 2020 r., sygn. akt I C 924/19
Oprac. PB