Podawanie na forum internetowym wspólnoty mieszkaniowej informacji nieprawdziwych pod adresem zarządu, a tym bardziej określeń powszechnie uznawanych za obraźliwe stanowi naruszenie dóbr osobistych.
Wspólnota mieszkaniowa otworzyła na swojej stronie internetowej forum dla członków.
W 2012 r. doszło do zmiany zarządcy obiektu. Jeden z mieszkańców, J.J., zaskarżył uchwałę w tym zakresie. Domagał się ustalenia nieistnienia lub uchylenia uchwały w sprawie powołania zarządcy nieruchomości, podjętej na zebraniu właścicieli lokali 30 marca 2012 r., na którym wybrano nowego administratora. Niedługo po wniesieniu pozwu do sądu R.A. na forum internetowym wspólnoty rozpowszechnił wśród pozostałych właścicieli nieruchomości informację, iż w treści wniesionego przez J.J. pozwu znajduje się oskarżenie o świadome ukrywanie przez niego treści umowy i załączników. Mowa tu o kopii licencji zarządcy nieruchomości oraz kopii polisy ubezpieczeniowej. Wskazał, iż jest to bezczelne kłamstwo i poinformował, iż J.J. nigdy nie poprosił go o okazanie umowy o administrowanie nieruchomością, a także do tej pory nie pojawił się w siedzibie biura, aby zapoznać się z jej treścią. Podkreślił również, że członkowie wspólnoty mają możliwość obejrzenia umowy i mogą przekonać się, iż J.J. jest kłamcą.
W odpowiedzi na powyższe J.J. wniósł kolejny pozew. Tym razem przeciwko R.A. o zniesławienie. Dodał przy tym, iż w pozwie przeciwko wspólnocie znalazły się ww. zarzuty, ale wprost wskazano, iż dotyczyły one poprzedniego zarządu, który jeszcze brał udział w pracach nad wyborem zarządcy – administratora budynków.
Sąd Apelacyjny stwierdził zaś, że analiza pozostałego materiału dowodowego wskazuje, iż w istocie doszło do pomyłki ze strony pozwanego. Zarzuty skierowane do poprzedniego zarządu i sposobu przygotowania zebrania wspólnoty odebrał do siebie i zareagował impulsywnie. Jak wynika z wyjaśnień powoda, w pozwie złożonym 11 maja 2012 r. opisywał sytuację, jaka miała miejsce przed zebraniem z 30 marca 2012 r., a wówczas członkiem zarządu był J.C., a nie pozwany. Pozwany został wybrany na członka zarządu dopiero na zebraniu 30 marca 2012 r. Pozwany niedokładnie zapoznał się z treścią pisma i zareagował impulsywnie, pisząc maila. Pismo zawiera zarówno zarzut dotyczący konkretnego faktu, jak i jego oceny. Fakt ten okazał się częściowo nieprawdziwy, bowiem powód nie stawiał w pozwie zarzutów pozwanemu. Natomiast zarzuty skierowane przez powoda w pozwie do treści uchwały, trybu jej podejmowania i działań poprzedniego członka zarządu, jak i umowy zawartej zostały uznane za bezpodstawne. W ocenie Sądu Apelacyjnego nazwanie kogoś „kłamcą” jest sformułowaniem obraźliwym, naruszającym w odbiorze społecznym dobre imię danej osoby. Niewątpliwie powód J.J. mógł się poczuć urażony, bowiem takie sformułowanie narusza jego godność i dobre imię. Zasadny jest zatem zarzut naruszenia art. 24 kc, bowiem doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda. Wprawdzie dokonanie oceny, czy w konkretnej sytuacji naruszenie dóbr osobistych rzeczywiście nastąpiło – nie może być dokonywane wedle miary indywidualnej wrażliwości (ocena subiektywna) zainteresowanego. Ta może bowiem być niekiedy bardzo duża ze względu na cechy osobowościowe, związane ze szczególną drażliwością i przewrażliwieniem, ale nazwanie kogoś „kłamcą” również według oceny obiektywnej narusza dobra osobiste drugiej osoby, a w szczególności jej godność i dobre imię.
Dalej sąd wskazał, że usunięcie skutków naruszenia winno nastąpić w tym samym miejscu, w którym doszło do naruszenia i w tym samym gronie. Do naruszenia doszło na forum grupy dyskusyjnej związanej ze wspólnotą, której członkami są strony, jednak nie wszyscy członkowie wspólnoty brali udział w tej grupie. Grupa ta już nie istnieje. Oświadczenie to mogłoby być przesłane na adresy mailowe członków wspólnoty, którzy otrzymali wcześniejszą korespondencję, ale w niniejszej sprawie nie wskazano sądowi takich adresów. Natomiast wywieszenie oświadczenia na tablicy wspólnoty czy odczytanie za zebraniu oznacza, że z treścią oświadczenia będzie się zapoznawał znacznie większy krąg osób, co jest nieadekwatne do skutków naruszenia. W ocenie sądu zasadne jest zatem, aby pozwany usunął skutki naruszenia poprzez przesłanie powodowi oświadczenia listem poleconym.
Niezasadny jest natomiast zarzut naruszenia art. 448 kc. Na podstawie tego przepisu kompensowana jest krzywda, a więc szkoda niemajątkowa wywołana naruszeniem dobra osobistego, polegająca na fizycznych dolegliwościach i psychicznych cierpieniach pokrzywdzonego. Biorąc pod uwagę przytoczone wyżej okoliczności, Sąd Apelacyjny uznał jednak, że dla usunięcia skutków naruszenia wystarczające jest złożenie przez pozwanego oświadczenia o przeproszeniu, natomiast żądanie zasądzenia kwoty na cel społeczny jest nieadekwatne w stosunku do skutków naruszenia.
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 15 czerwca 2016 r., sygn. akt VI ACa 281/15
Autor: SSZ
Artykuł ukazał się w numerze 1/2017