Lokatorzy odpracowują swoje długi

W Gdańsku czy Toruniu najemcy lokali komunalnych mogą podjąć wyznaczoną pracę w zamian za spłatę zadłużenia z tytułu czynszu. Podobnym tropem pójdzie Łódź. Wyegzekwowanie długów w całości nigdy nie będzie niemożliwe, ale takie inicjatywy pomagają je zmniejszyć.

Najemcy komunalni odpracowali już 6,2 mln zł zadłużenia czynszowego – poinformował Urząd Miasta w Gdańsku. Miesięcznie z takiej formy rozliczenia korzysta około 80 osób. Możliwość odpracowywania zadłużenia w stosunku do Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych istnieje od 2006 roku. Od 2012 roku stawka za godzinę prostych prac porządkowych wynosiła 11 zł, od stycznia 2015 została zwiększona – do 12 zł. Aby skorzystać z takiej możliwości redukcji długu, należy zgłosić się do Biura Obsługi Mieszkańców właściwego dla miejsca zamieszkania, gdzie zostaną ustalone szczegóły. Można odpracować nie tylko własne zadłużenie, ale również zaległości np. członków dalszej rodziny. Pracę może podjąć najemca, którego dług nie przekroczył 20 tys. zł, a który na bieżąco reguluje opłaty za mieszkanie. Jeśli dług przekroczył wyznaczoną barierę, decyzję o możliwości jego odpracowania podejmuje – na wniosek zainteresowanego – dyrektor Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych. Najemcy lokali komunalnych w Gdańsku zalegają miastu z tytułu czynszów w sumie ok. 150 milionów złotych. Również władze Łodzi chcą, aby lokatorzy komunalni mogli odpracowywać swoje długi. Poinformowała o tym na początku stycznia wiceprezydent Agnieszka Nowak. Jej zdaniem wśród dłużników są osoby, którym można pomóc, wyciągnąć ich ze spirali długów. Dzięki pracy umożliwi im się pozostanie w lokalu.

Kandydatów do programu ma typować wydział budynków i lokali urzędu miasta wraz z ośrodkiem pomocy społecznej. W odróżnieniu od Gdańska, warunkiem będzie jednak wysokość zadłużenia nieprzekraczająca 10 tys. zł. W Ł odzi komunalne zaległości czynszowe wynoszą 241 mln zł, zadłużonych jest około 21 tys. najemców i użytkowników lokali. W T oruniu program odpracowywania zaległości czynszowych prowadzi Zakład Gospodarki Mieszkaniowej. Dłużnicy wykonują proste prace porządkowe, np. malowanie ogrodzeń czy klatek schodowych, porządkowanie placów zabaw i trawników. W 2013 roku 90 osób odpracowało w ten sposób 163 tys., a w pierwszych trzech kwartałach zeszłego roku – 143 tys. zł. Ale nie tylko w dużych miastach realizowane są podobne projekty. W 14-tysięcznym Wąbrzeźnie (woj. kujawsko-pomorskie) program „Dłużnik” ruszył w 2012 roku. – Kłopoty z regularnym płaceniem czynszu ma ponad 60 procent lokatorów – mówi burmistrz Leszek Kawski. – Często wynikają z trudnej sytuacji finansowej i braku pracy. Dlatego właśnie postanowiłem stworzyć „Dłużnika”. Zgodnie z regulaminem programu, w ciągu jednego miesiąca może wziąć w nim udział do 20 osób. Zgłaszać się mogą najemcy lub pełnoletni członkowie rodzin, którzy współodpowiadają za zadłużenie. Natomiast za osoby starsze, niepełnosprawne dług mogą odpracować członkowie ich rodziny lub wolontariusze. Podobne programy realizowane przez miasta czy administratorów nieruchomości nie rozwiążą problemu niepłacenia czynszów, ani nie wyciągną nikogo ze spirali długów, jeśli już w nią wpadł. Mogą być jednak skutecznym sposobem na przyhamowanie dynamiki wzrostu zadłużenia, do tego aktywizują lokatorów i cieszą się dobrym odbiorem społecznym.

 

Autor: Sławomir Bukowski

Tekst w numerze 04/2015 Wspólnoty Mieszkaniowej.

 

 

Scroll to Top