Mowa nienawiści, plamienie wizerunku, czarny PR to tylko nieliczne określenia opisujące zjawisko obrażania kogoś w Internecie. Anonimowe wpisy na forach internetowych oczerniające zarządców nieruchomości to plaga dzisiejszych czasów. Jak reagować na tego typu bezprawne zachowanie?
Internet jako środek przekazu umożliwia rozpowszechnianie nienawistnych treści w sposób szybki, anonimowy i niebezpośredni. Obiektem prześladowania może stać się każdy. Coraz częściej szkalowani są także zarządcy nieruchomości.
Hejt może się przejawiać nie tylko za pomocą słów, ale również grafik (memów, gifów) lub filmów. Nie ma żadnej wartości merytorycznej, jest wyłącznie treścią ukierunkowaną przeciwko danej osobie. Jak wynika z danych przedstawionych przez Uniwersytet SWPS, co czwarta osoba korzystająca z Internetu padła ofiarą hejtera, a 11% internautów przyznaje, że zdarza im się hejtować na stronach www. Jeszcze kilka lat temu zarządcy przymykali oko na nieprawdziwe i krzywdzące opinie zamieszczane na ich temat w Internecie. W związku ze wzrostem zjawiska w skali ogólnej warto jednak zastanowić się, jakie kroki prawne może podjąć zarządca chcący bronić swojego imienia.
Od czego powinien zacząć zarządcą, który czuje się pokrzywdzony treścią wpisów umieszczonych w Internecie? Przede wszystkim od zawiadomienia administratora strony internetowej o naruszeniu swoich praw. Powinien wskazać, które komentarze są obraźliwe i dlaczego. Zawiadomienie powinno zawierać żądanie zablokowania i usunięcia konkretnych wpisów oraz wskazania danych użytkowników będących autorami obraźliwych treści.
Brak reakcji na zawiadomienie o bezprawnym charakterze umieszczanych wpisów, może stanowić podstawę do wystąpienia z powództwem nie tylko przeciwko autorom wpisów, ale również bezpośrednio przeciwko administratorowi strony internetowej.
Administratorzy stron internetowych chcąc chronić anonimowość użytkowników usuwają obraźliwe komentarze bez podawania personaliów autorów. Usunięcie wszystkich wpisów oraz zablokowanie aktywności autora nie rozwiązuje jednak problemu, ponieważ duża część hejterów nie ogranicza się do jednego wpisu na jednym forum.
W takiej sytuacji zarządca może wystąpić do Urzędu Ochrony Danych Osobowych o wydanie decyzji nakazującej udostępnienie danych autora. Zgodnie z wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 21 sierpnia 2013 r. sygn. akt I OSK 1666/12 osoba wypowiadająca się anonimowo, w sposób naruszający dobra innych podmiotów, nie może podlegać szczególnej ochronie i jej dane osobowe nie są dobrem, które ustawodawca miał zamiar chronić.
Po ustaleniu danych autora wpisów zarządca może skorzystać z przysługujących mu praw zawartych Kodeksie karnym lub cywilnym. W przypadku wystąpienia z powództwem na podstawie kodeksu karnego, może oskarżyć autora wpisów o zniesławienie lub zniewagę (w zależności od kwalifikacji czynów). W przypadku wystąpienia z powództwem na podstawie kodeksu cywilnego, może oskarżyć go o naruszenie dób osobistych.