Sąd nie podejmie decyzji za właścicieli

W ramach rozpoznawania sprawy o uchylenie uchwały sąd nie jest w żaden sposób umocowany do podejmowania decyzji za właścicieli lokali ani też obligowania ich do podjęcia określonych czynności. W ramach postępowania badana jest konkretna uchwała, a jedynie w efekcie końcowym, jeśli sąd uzna, że narusza ona zasady prawidłowego zarządzania nieruchomością, interesy skarżącego bądź jest niezgodna z prawem czy też umową, może ją jedynie uchylić, wskazując podstawy wyrokowania.


Sąd zgodził się z twierdzeniami powodów, iż sam fakt, że termin do wniesienia pozwu o uchylenie uchwały jest terminem zawitym, nie powoduje, że podniesione w toku procesu dalsze zarzuty objęte są prekluzją procesową. Podkreślił, że podziela w tym zakresie pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z 20 kwietnia 2011 r. (sygn. akt I CSK 540/10), zgodnie z którym nie można twierdzić, że ewentualna prekluzja w zakresie powoływania podstaw zaskarżenia do sądu uchwały właścicieli lokali wynika w drodze analogii z art. 88 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. — Kodeks cywilny (Dz.U. z 1964 r. Nr 16 poz. 93). Sąd dokonuje badań i ustalenia okoliczności uzasadniających uchylenie uchwały według stanu na dzień jej podjęcia. Nie ma natomiast przeszkód do tego, by po wytoczeniu powoływać nowe podstawy zaskarżenia po upływie terminu 6 tygodni. Przeciwna wykładnia art. 25 ust. 1 ustawy z 24 czerwca 1994 r. o własności lokali (Dz.U. z 2021 r. poz. 1048; dalej: uwl) mogłaby skłaniać właścicieli zaskarżających uchwały do powoływania nawet wszystkich czterech wskazanych w tym przepisie podstaw. Takie stanowisko zostało zaakceptowane w orzecznictwie (wyroki Sądów Apelacyjnych: we Wrocławiu z 2 lutego 2012 r., sygn. akt I ACa 1386/11, oraz w Gdańsku z 23 września 2014 r., sygn. akt V ACa 463/14).

W omawianej sprawie jednak, mimo że sąd okręgowy wskazał, że nie zajmuje się zarzutami dotyczącymi terminu zwołania zebrania wspólnoty, pokrywającego się z terminem czynności w postępowaniu administracyjnym zainicjowanym przez wspólnotę, w których powodowie mieli obowiązek uczestniczyć, de facto sąd pierwszej instancji jednoznacznie wskazał, że uchybienie to nie mogło mieć wpływu na treść uchwały, gdyż powodowie nie wnosili o zmianę terminu ani też nie ustanowili pełnomocnika, który mógłby występować w ich imieniu. Sąd podkreślił, że powodowie nie zaproponowali również jakiegokolwiek kandydata na członka zarządu spoza kręgu współwłaścicieli. W tej sytuacji brak było podstaw do stwierdzenia naruszenia art. 205(3) § 2 ustawy z 17 listopada 1964 r. — Kodeks postępowania cywilnego (Dz.U. z 1964 r. Nr 43 poz. 296). Dodatkowo, ze względu na krąg współwłaścicieli i wielkość udziałów każdego z nich, brak było w ocenie sądu podstaw do przyjęcia, że sama obecność powodów na zebraniu mogłaby doprowadzić do podjęcia uchwały w odmiennym kształcie, a tylko w takiej sytuacji naruszenie wymogów formalnych zwołania zebrania mogłoby prowadzić do uchylenia uchwały.


Sąd podkreślił, że oceniając uchwałę wspólnoty w ramach zakreślonych przez art. 25 ust. 1 uwl, nie może wkraczać w sferę decyzyjną członków wspólnoty, nie może więc w ramach powództwa o uchylenie uchwały narzucać członkom wspólnoty określonych obowiązków. Sąd w ramach rozpoznawania sprawy o uchylenie uchwały nie jest w żaden sposób umocowany do podejmowania decyzji za właścicieli lokali ani też obligowania ich do podjęcia określonych czynności. W ramach postępowania badana jest konkretna uchwała, a jedynie w efekcie końcowym, jeśli sąd uzna, że narusza ona zasady prawidłowego zarządzania nieruchomością, interesy skarżącego bądź jest niezgodna z prawem czy też umową, może ją jedynie uchylić, wskazując podstawy wyrokowania. Sąd nie jest natomiast uprawniony do sugerowania przyszłej treści kolejnych uchwał w konkretnej sprawie. Skoro zaś ustawodawca w art. 20 ust. 1 uwl jednoznacznie określił, że zarząd wspólnoty może być jednoosobowy bądź wieloosobowy, w gestii członków wspólnoty pozostaje wybór liczby członków zarządu, co w żaden sposób nie przekłada się na sposób zarządzania nieruchomością. Brak jest bowiem jakichkolwiek podstaw do stwierdzenia, że zarząd wieloosobowy lepiej zarządza nieruchomością niż zarząd jednoosobowy.


W wyroku wskazano też, choć tylko marginalnie, że co do zasady w przypadku organów kolegialnych liczba ich członków powinna być nieparzysta, gdyż to pozwala na podjęcie czynności, co do których stanowisko członków zarządu jest niejednolite. Biorąc natomiast pod uwagę stosunki własnościowe w pozwanej wspólnocie, brak było racjonalnych przesłanek, by twierdzić, że przy nieparzystej liczbie członków zarządu każdy z powodów piastowałby tę funkcję. Brak było także podstaw do narzucenia przez sąd w ramach powództwa o uchylenie uchwały obowiązku powołania jako zarządu osoby trzeciej. Sąd podkreślił przy tym, że powierzenie osobie trzeciej zarządu jest wyborem właścicieli lokali, z którym wiąże się także obowiązek ponoszenia kosztów sprawowania tej funkcji przez osobę trzecią. Musi istnieć również konkretny kandydat na członka zarządu, gdyż osoba ta imiennie musi być wymieniona w uchwale. Trudno więc było podzielić argumentację powodów, że nakładanie na pozostałych członków wspólnoty dodatkowych obciążeń zgodne było z interesem właścicieli bądź prawidłowym zarządem nieruchomością. W wyroku wskazano również, że powodowie nie zaproponowali jakiejkolwiek konkretnej osoby na członka zarządu wspólnoty ani też warunków, na których osoba ta byłaby skłonna pełnić tę funkcję. Oceniając zarówno zarzuty pozwu, jak i apelacji, zauważono, że powodowie naruszenie ich interesu przez wybór zarządu oceniali poprzez pryzmat ich konfliktu z pozostałymi współwłaścicielami. Są to jednak całkowicie inne pola oddziaływania i sam fakt, że zarząd sprawowałaby osoba trzecia, nie zmieniłby zdaniem sądu relacji pomiędzy współwłaścicielami. Tym samym nawet hipotetycznie zakładając, że każdy wniosek o podjęcie uchwały zgłoszony przez powodów byłby poddawany głosowaniu przez zarząd niezwłocznie, nie oznaczałoby to, że uchwała w proponowanym przez powodów kształcie by zapadła.


Wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 30 maja 2022 r., sygn. akt I ACa 461/22

Oprac. PB

Scroll to Top