Miasto stołeczne Warszawa wydało właśnie „Kodeks dobrych praktyk dotyczący funkcjonowania klubokawiarni w przestrzeni publicznej”. Dokument ma pomóc w rozwiązywaniu konfliktów pomiędzy osobami chcącymi się dobrze bawić „na mieście” i właścicielami lokali a mieszkańcami, którzy w tym samym czasie chcą spokojnie przespać noc.
Idzie lato, a wraz z nim nie tylko piękna pogoda, która będzie cieszyć mieszkańców, ale także imprezy plenerowe i koncerty. Ogródki piwne, restauracje, bary zaczną tętnić życiem, a noce dla mieszkańców budynków znajdujących się w pobliżu staną się jak każdego lata nieprzespane… Mieszkańcy budynków znajdujących się w sąsiedztwie ogródków piwnych, kawiarni czy klubów od lat starają się ustalić warunki współpracy z ich właścicielami. Chcą wyegzekwować swoje prawo do odpoczynku, czystych chodników i klatek schodowych oraz nocy bez nieustającego hałasu. Chcą aby inni liczyli się z ich potrzebami. Interwencje straży miejskiej, karanie niesubordynowanych klientów i właścicieli ogródków oraz kawiarni mandatami za zakłócanie porządku publicznego nie poprawia sytuacji mieszkańców. Potrzebne są więc rozwiązania wypracowane wspólnie, które będą respektowane przez obydwie strony.
Podpatrzone w Berlinie
Władze miast nie tylko w Polsce próbują poprawić relację pomiędzy właścicielami uczęszczanych klubów i kawiarni, a mieszkańcami spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych. W Berlinie funkcjonują organizacje Clubkommision i Musicboard, które podejmują działania i inicjatywy mające zmniejszać uciążliwości nocnego życia miasta. Clubkommision grupuje berlińskie kluby, jest miejscem wymiany poglądów, służy pomocą w rozwiązywaniu konfliktów. Musicboard to organizacja powołana przez władze Berlina. Jest łącznikiem pomiędzy właścicielami klubów a mieszkańcami – określa zasady współżycia mieszkańców i przedsiębiorców. Kluby, które nie dostosują się do obowiązujących przepisów czekają w niemieckiej stolicy restrykcyjne kary, grozi im nawet likwidacja. W Berlinie praktyka zamykania popularnych klubów zmusiła ich właścicieli do zrzeszania się i to oni wyszli z inicjatywą stworzenia kodeksu.
Miasto stołeczne Warszawa wobec bierności przedsiębiorców, zainspirowane berlińskimi rozwiązaniami, wydało właśnie „Kodeks dobrych praktyk dotyczący funkcjonowania klubokawiarni w przestrzeni publicznej” – dokument mający pomóc w rozwiązywaniu konfliktów pomiędzy osobami chcącymi się dobrze bawić „na mieście” i właścicielami lokali a mieszkańcami, którzy w tym samym czasie chcą spokojnie przespać noc.
Wszystko zaczęło się w 2012 roku, kiedy na skutek licznych protestów mieszkańców stolicy jej władze zainicjowały dialog pomiędzy mieszkańcami a przedsiębiorcami prowadzącymi kluby, kawiarnie i ogródki piwne oraz organizatorami imprez plenerowych. Zamiarem zainteresowanych stron było wypracowanie takiego modelu współpracy, który pozwoli połączyć różne wizje korzystania z przestrzeni publicznej w mieście.
Zasady współpracy
Warszawski „Kodeks dobrych praktyk dotyczący funkcjonowania klubokawiarni w przestrzeni publicznej” określa, jakie warunki powinny zostać spełnione przez przedsiębiorców, aby uzyskany kompromis mógł być uważany za owocny. Właściciele klubokawiarni, którzy zadeklarują przestrzeganie kodeksu, zobowiążą się do utrzymywania porządku w lokalu oraz w jego najbliższym sąsiedztwie, a także do upominania gości łamiących zasady współżycia społecznego. Każdy przedsiębiorca w celu zapewnienia bezpieczeństwa gościom zobligowany zostanie w ramach postanowień kodeksu do zatrudnienia pracowników ochrony. Mieszkańcy sąsiednich budynków, o ile to możliwe, powinni zainstalować kamery monitorujące okolice ich mieszkań. Wdrożenie wymienionych rozwiązań podniesie poziom bezpieczeństwa. Kodeks określa również zasady sprzedaży alkoholu przez klubokawiarnie. Dookreśla, iż alkohol kupiony w lokalu nie może zostać przeniesiony w przestrzeń publiczną. Właściciel zostaje zobowiązany do zwracania uwagi tym osobom, które do zapisu kodeksu nie dostosowały się. Ponadto wszyscy właściciele lokali sprzedających alkohol muszą przestrzegać przepisów ustawy określającej zasady i warunki sprzedaży napojów alkoholowych (DzU 1983 r. nr 35, poz. 230). Jakie są konkretnie obowiązki właścicieli i czy to jest zgodne z zapisami kodeksu?
Przedsiębiorcy będą promować zasady „Kodeksu dobrych praktyk” zarówno w swoim środowisku, jak i wśród klientów. Dodatkowo w każdej klubokawiarni powinien wisieć komunikat skierowany do gości, określający zasady, do jakich powinni dostosować się klienci. Według kodeksu powinni oni szanować mieszkańców, działania funkcjonariuszy, a także dbać o przestrzeń publiczną i o bezpieczeństwo.
W części kodeksu zatytułowanej: „Muzyka/Hałas”, przedsiębiorcy zostają zobowiązani do monitorowania poziomu hałasu emitowanego w lokalu oraz do ewentualnego obniżenia jego poziomu. Jeśli natomiast planowane są imprezy, które miałyby wykroczyć poza teren lokalu i oczywiste jest, iż poziom emitowanego wówczas hałasu nie będzie mieścił się w ustawowo przewidzianych granicach, zarządca lokalu zobowiązany jest poinformować mieszkańców okolicznych budynków o swoich planach z kilkudniowym wyprzedzeniem. Dopuszczalny poziom hałasu na zewnątrz budynków w godzinach ciszy nocnej wynosi 45 dB, a pomiędzy 6.00 a 22.00 – 55dB (DzU 2012 poz. 1109)
Procedura postępowania w razie stwierdzenia uciążliwości
Jeżeli działalność klubokawiarni staje się nadmiernie uciążliwa:
mieszkańcy powinni skontaktować się z przedsiębiorcą,
zaalarmowany w ten sposób o nieprawidłowościach przedsiębiorca zgodnie z kodeksem ma obowiązek poinformować o skardze swoich współpracowników, którzy bezpośrednio mogą interweniować i tym samym zlikwidować wszelkie niedogodności.
Kodeks informuje również członków wspólnot mieszkaniowych, jak rozwiązywać zaistniałe konflikty. Proponuje polubowne rozwiązywanie sporów poprzez organizowanie spotkań z udziałem stron konfliktu lub ich reprezentantów. Rozmowy pojednawcze mogą być prowadzone w obecności przedstawicieli władz miasta. Jeśli tego typu działania nie przyniosą oczekiwanych efektów, mieszkańcy mogą zgłosić problem policji lub straży miejskiej, a ostatecznie złożyć pisemną skargę w Ratuszu.
Stworzenie kodeksu wytycznych jest dopiero początkiem drogi, która czeka jego twórców. Kolejnym krokiem jest zachęcenie do współpracy przedsiębiorców oraz wdrożenie zaproponowanych zmian w taki sposób, aby przyniosły spodziewane efekty. Dlatego na terenie miasta organizowane będą spotkania zachęcające właścicieli do przyjęcia postanowień kodeksu. Zastosowanie się do zasad wynikających z kodeksu jest dobrowolne. Nie każdy klub musi się im podporządkować. Miasto również nie będzie prowadzić urzędowego rejestru, ile klubów przyłączyło się do tej inicjatywy, a ile z nich nie wyraziło chęci zaangażowania się w tę inicjatywę. Mieszkańcy będą natomiast instruowani przez władze miasta, w jaki sposób umiejętnie korzystać z kodeksu. Władze Warszawy zapewniają, że obydwie strony mogą liczyć na ich wsparcie w razie jakichkolwiek wątpliwości co do zasad stosowania dokumentu.
Inicjatywy mieszkańców
Coraz częściej sami mieszkańcy organizują stowarzyszenia i różnego rodzaju koalicje, które walczą z uciążliwym sąsiedztwem. Przykładem jest stowarzyszenie – „Koalicja: Ciszej, proszę!”, działające w Warszawie. Projekt powstał z inicjatywy mieszkańców miasta, którzy podkreślają: – Nie chcemy, aby w naszym mieście było cicho, tylko aby było ciszej.
Latem miasto krócej śpi, a dłużej się bawi. Okolice które tętnią nocnym życiem stają się głośniejsze, a wokół pojawiają się dzikie toalety i mnóstwo śmieci. Dlatego stowarzyszenie z własnej inicjatywy podejmuje różnorakie przeciwdziałania. Interweniuje nie tylko we własnym imieniu, ale pomaga także mieszkańcom budynków sąsiadujących z głośnymi lokalami, wspierając ich w batalii o ochronę przysługujących im praw. Za przykładem stowarzyszenia można więc wziąć sprawy w swoje ręce i podjąć inicjatywę (w imieniu mieszkańców czy wspólnoty mieszkaniowej) dotyczącą stworzenia własnego „Kodeksu dobrych praktyk”. Prace nad nim powinny rozpocząć się od konsultacji społecznych, należy więc zwrócić się do wszystkich zainteresowanych uporządkowaniem relacji między klubowiczami a mieszkańcami. Uzyskane opinie powinny być bezstronne, rzetelne i odzwierciedlające prawdziwe poglądy uczestników konsultacji. Na spotkaniach organizowanych przez inicjatorów kodeksu pomysły mieszkańców powinny zostać udokumentowane, tak aby istniała możliwość późniejszej weryfikacji zebranych pomysłów, uwag i opinii. Każdy uczestnik konsultacji, który przedstawił swoją opinię lub wniosek na podnoszone w konsultacjach tematy, powinien w rozsądnym czasie uzyskać od inicjatorów publiczną odpowiedź. Konsultacje mogą być prowadzone również poprzez np. Internet, facebooka itp., co usprawni i przyśpieszy cały proces.
Rozwiązania zaproponowane przez stołeczne władze mogą śmiało zostać wykorzystane przez inne miasta, mogą również stać się inspiracją dla lokalnych społeczności i władz samorządowych. Każda ze wspólnot dotknięta problemem hałasu dochodzącego z pobliskiej klubokawiarni może podjąć działania zaproponowane przez kodeks lub stworzyć własną koalicję, która będzie, podobnie jak warszawska, walczyć o ucywilizowanie funkcjonowania miasta w godzinach ciszy nocnej. Wejście w życie wszystkich wytycznych może nie wyeliminuje całkowicie konfliktów pomiędzy mieszkańcami a przedsiębiorcami, ale na pewno pozwoli je szybciej i skuteczniej rozwiązywać oraz ograniczyć ich liczbę. Warto pamiętać, że przystępując do konsultacji i ewentualnego stworzenia kodeksu, nie można walczyć o zamknięcie lokali, ale o wypracowanie kompromisu, który pozwoli klubowiczom bawić się do rana, a nam zapewnić wypoczynek.
PAULINA SOBCZYK
„Koalicja Ciszej, proszę!” to stowarzyszenie, które powstało z inicjatywy warszawiaków zamieszkujących najbardziej rozrywkowe rejony miasta. Ich celem jest unormowanie stosunków na linii właściciele lokali – mieszkańcy. Członkowie stowarzyszenia podkreślają, że nie są przeciwnikami nocnego życia. Uważają, że możliwe jest wypracowanie takich rozwiązań, które zadowolą obie strony. Chcą, aby nocnej zabawie towarzyszyło hasło: „Ciszej proszę, pamiętajmy o tych, którzy chcą spać”. Założyciele koalicji od jesieni 2013 roku uczestniczyli w pracach nad „Kodeksem dobrych praktyk”.
– Większość postanowień kodeksu jest naszym „wsadem” – mówi Witold Olejnik z zarządu stowarzyszenia. Ponadto stowarzyszenie koordynuje we współpracy z „UN Global Compact”, projekt „Niech nas usłyszą”. Inicjatywa ma zachęcić mieszkańców Warszawy do aktywnego uczestnictwa w organizowanych debatach, szkoleniach, konferencjach, akcjach billboardowo-medialnych czy konsultacjach, których celem jest ustalenie zasad funkcjonowania lokali nocnych. Mieszkańcy w ramach tego projektu otrzymają pomoc prawno-obywatelską. Wszystkie działania stowarzyszenia kierowane są bezpośrednio do wspólnot mieszkaniowych, władz spółdzielni, władz lokalnych, właścicieli klubów oraz mediów. Więcej informacji o działaniach pod adresem: „www.ciszejprosze.pl”.